Pierwsza ze szkolnych sal zamieniła się w mini laboratorium, gdzie eksperymentowaliśmy z żywnością, na stołach leżą opakowania po chipsach, czekoladach, gumach do żucia, musimy dowiedzieć się, dlaczego ważne jest żeby żywność była zbliżona do natury, a wiosna to przecież czas oczyszczania z toksyn.
Z innej klasowej sali zrobiliśmy plac zabaw, gdzie na chuście bawiliśmy się w gry o tym czy mysz leśna zasypia, kto wróci do nas wiosną, które motyle odfruwają do ciepłych krajów, a kto dzielnie stawia czoła zimie. Dynamiczna zabawa z chustą puszczoną w ruch przypomniała nam o niezwykłym zjawisku ukrywania się wiosny w pączkach drzew i podziemnych cebulkach.
Dzieci biegają z klasy do klasy, by móc uczestniczyć w każdym z zajęć.
Czas na kolejną zmianę – teraz już wkraczają w pełnię wiosny, kiedy na każdym kroku spotykamy zakochane płazy i szukające ciepełka gady. Na początek musimy się dowiedzieć kto kim jest. Czy wszystko co pełza jest groźne? Jak pobiera wodę żaba? Po krótkiej opowieści dzieci mogą spotkać się z żywymi przedstawicielami tych grup organizmów.
Grupa, która przyjechała wypocząć do Schodna na turnus, mogła bezpośrednio poczuć przyrodę przedwiośnia na licznych zajęciach terenowych – podchodach leśnych, nocnych nasłuchach sów, tropieniu wilków i nie tylko.
Zajęcia feryjne dofinansowano z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.